List otwarty do Zarządu TVP2

Poniedziałkowy program (z 28 maja) “Pytanie na Śniadanie” wywołał prawdziwą sensację, lecz nie za sprawą tematu Medycznej Marihuany oraz konieczności wprowadzenia leków ją zawierających, a z powodu bardzo nieprzyjemnego incydentu z udziałem prowadzącej Agnieszki Szulim oraz socjologiem, pedagogiem prof. Mariuszem Jędrzejko, w którym zarzucając jej używanie od 15 lat marihuany potwierdził fakt, iż NARKOFOBIA jest w dalszym ciągu obecna w środowisku osób zawodowo zajmujących się tematem narkotyków.
Polska Sieć Polityki Narkotykowej wystosowała List Otwarty do Zarządu TVP.
Treść listu :

 

List otwarty do Zarządu TVP2

Jako inicjatywa obywatelska zrzeszająca środowisko osób profesjonalnie zajmujących się problematyką racjonalnej polityki narkotykowej wyrażamy swoje zaniepokojenie przebiegiem spotkania, którego celem było medyczne zastosowanie Marihuany. Zamiast tego, skupiono się w nim na pomówieniu p. Agnieszki Szulim przez prof. Mariusza Jędrzejko w sprawie używania marihuany przez Panią dziennikarkę.
Zaniepokojenie nasze wynika również z wczorajszych informacji o zawieszeniu Pani Agnieszki Szulim w związku z zarzucanym jej na antenie przez prof. Jędrzejko, zażywaniem marihuany, tym bardziej, iż powoływał się na prywatną, nieformalną rozmowę z p. Szulim. Dziwimy się, że na tej podstawie zostały wobec Pani Szulim wyciągnięte jakiekolwiek negatywne konsekwencje tj. że sprawa trafiła do Akademii Telewizyjnej TVP „do analizy warsztatowej i profesjonalnej”.
Jak do tej pory, jedynymi komentarzami w tej sprawie jakie ukazały się w mediach są: wypowiedź szefowej programu „Pytanie na śniadanie”, p. Alicji Resich – Modlińskiej, w którym poinformowała, że przygląda się sprawie. Dodała także, że ze względu na dotychczasową nienaganną postawę i pełen profesjonalizm swojej pracownicy jest w swoich osądach bardzo ostrożna oraz zapewnienia Rzeczniczki TVP, że w tej sprawie nie zostały podjęte żadne formalnie decyzje. Jak widać, ewentualny fakt zażywania marihuany nie miał wpływu na postawę i profesjonalizm p. Agnieszki Szulim, zaś niesprawdzona informacja na ten temat – TAK.
Dziwi nas również fakt, iż w tej sprawie Zarząd TVP2 nie stanął w obronie swojego pracownika, o którym do tej pory wypowiadano się w samych superlatywach.
Jest to dla nas o tyle niezrozumiałe, iż stało się to w programie, w którym rozmowa dotyczyła medycznego zastosowania marihuany. Jest to roślina, która w wielu krajach Europy oraz 16 stanach USA została dopuszczona do leczenia i uznana jako lek mający zastosowanie w wielu chorobach przewlekłych, a jej rekreacyjne używanie jest zdepenalizowane (m. in. W Niemczech, Czechach, Portugalii, Holandii).
Martwi nas, iż tym samym Telewizja Polska daje świadectwo narkofobii i dyskryminacji osób używających substancje psychoaktywne. Można przypuszczać, iż incydent ten mógł być próbą odciągnięcia zainteresowania mediów i opinii publicznej od tematu poruszanego w feralnym programie Pytanie na śniadanie, tj. medycznego zastosowania Marihuany.
Uważamy również, iż jeśli p. Szulim zdarzało się palić marihuanę a nie wpływa to na jej pracę zawodową, to jest to, mimo publicznego wizerunku, jej prywatna sprawa.
Jeśli informacja, której udzieliła pani Agnieszka Szulim Panu prof. Jędrzejko, a która została użyta zapewne bez jej wiedzy i zgody jest prawdziwa, to znalazła się ona w gronie wielu publicznych, szacownych osób w Polsce i na świecie, które przyznały że aktualnie lub w przeszłości palą/paliły marihuanę, co nie przeszkodziło im ani w karierze zawodowej ani w pełnieniu ról społecznych. Uważamy, że nie jest to powód do wszczynania wobec niej jakichkolwiek kroków dyscyplinarnych tym bardziej, że polskie prawo narkotykowe nie kryminalizuje używania substancji psychoaktywnych i odróżnia ich używanie od posiadania, za które grozi kara do 3 lat więzienia.

 

Z poważaniem,
Komitet Sterujący
Polskiej Sieci Polityki Narkotykowej